Karczma

Wysłany: Sob 16:01, 31 Mar 2007

Ahh... Ciekawe, to dlatego mial tyle ugryzien Very Happy

A czemu nie powiesz tajemnicy ukladow jaskin?

Wysłany: Sob 16:03, 31 Mar 2007

bo nie znam cie nie moge kazdemu wyjawiac sekretow

Wysłany: Sob 16:04, 31 Mar 2007

A ujawniłaś już komuś ?

Wysłany: Sob 16:12, 31 Mar 2007

Dobre pytanie zadał Schea-Z... Jestem Revan i pochodze z odległego kontynetu. Moi wspólplemieńcy wysłali mnie z misją odnalezienia zapisków pamiętnika starożytnego, zwanego Herafu. Musze znaleźć zapiski bo one prowadzą do rozwikłania sekretu, przywrócenia dawnej chwały mego ludu i ponadto uleczenia planety ze skazy nadchodzącego zła. Jeżeli to cię nie przekonuje to wybiorę się do tych jaskiń i na farta będę szukał zamkniętych drzwi dawnego pałacu należących do Herafu. Bowiem Tylko ten co posiada klucz umysłu i rzadkiego daru otworzy drzwi. Wybrali mnie bo ja jestem najsilniejszy charyzmą, ale nie wiem czy jestem Wybrany by otworzyć drzwi.

Wysłany: Sob 16:20, 31 Mar 2007

Nie jestes tylko ja wiem kto jest wybrany tylko ja moge wam pomoc! ale uwierzcie juz tyle lat kryje ta tajemnice ze nie moglabym juz bez niej zyc Sad

Wysłany: Sob 16:21, 31 Mar 2007

Ale kto jest tym wybrańcem... ? *Myśli*

Wysłany: Sob 16:24, 31 Mar 2007

Tego nie wiadomo...

Wysłany: Sob 16:26, 31 Mar 2007

Zszedł do głównej sali. Usiadł znów przy najciemniejszym stoliku i przez chwilke przysłuchiwał sie rozmowie zgromadzonych.
"Hahahaha!!!!" wybuchnał gromkim smiechem. "Biedne, lesne stworzonko boi sie wejsc do ciemnych jaskin?? Haha!!" Wstał i podszedł do zgromadzonych. Głeboki kaptur skrywał cała twarz nieznajomego. "A osoba majaca informacje nie chce ich zdradzic? Oj, jaka szkoda. I co teraz poczniesz, mości Revanie? Gdzie znajdziesz pomoc? Hahaha!!"

Wysłany: Sob 16:26, 31 Mar 2007

wiadomo tylko jedna osoba na swiecie posiada moc ktora pozwol jej wejsc do jaskini Sad

Wysłany: Sob 16:34, 31 Mar 2007

Mosci Zlodziejaszku. Biedny nie jestem. Wejsc sie nie boje. Ale skoro uwazasz sie za takiego cwaniaka sam wejdz do jaskini. Moge sie zalozyc ze bedziesz trupem po 30 sekundach. Kiedy to juz bylem w tych jaskiniach jak bylem maly, ale nie przechodzilismy od strony miasteczka. Ciekawe czemu wrocilem sam z tej podrozy? Polowa przyjaciol byla miazga od golemow a druga polowa pozacinala sie przy pulapkach. Bez odszyfrowanej mapy nie zdobedzie sie prawdziwego szyfru i nie bedzie klucza. Chcesz ryzykowac i naswiewac sie z tych co wiedza wiecej od takiego zakutego zla jak twoj? nie ma problemu.

Wysłany: Sob 16:49, 31 Mar 2007

patrzy przez chwilke na Revana. Po czym powoli zsuwa kaptur z glowy. Oczom wszystkich ukazała sie hebanowa skóra mrocznego elfa. "Nikt tu z obecnych nie zna lepiej mrocznych korytarzy tych jaskiń niz ja. Przeciez tam jest przejscie do Miasta Wspaniałosci, Klejnotu Pdmroku - pieknego Menzoberranzan." Popatrzył po zebranych. "I owszem znam miejsce o którym mówisz. I masz racje, nie da sie ich tworzyc wrót bez wiedzy jak to zrobic. Mój lud juz od dawna próbował je przekroczyć. Niestety na próżno. Moge was zaprowadzic pod wasze, ha!, "sekretne" drzwi. Mam tam swoja sprawe do załatwienia i przyda mi sie kilku pomocników."

Wysłany: Sob 16:54, 31 Mar 2007

BA! Wybudowali miasto obok miejsca gdzie spoczywa starożytna moc, potęga... Możesz dołączyć. Ale wejść nie wejść powiedz jaka to sprawa do załatwienia w wielkich pałacach?

Wysłany: Sob 17:05, 31 Mar 2007

"To czego tam potrzebuje niech pozostanie moja sprawa. Na razie niech wam wystarczy ze pozwole wam pomóc mi dostac sie za drzwi." odwraca sie do barmanki "Pani, czy zechciałabys pomóc nam dostac sie za te drzwi. Tylko ty jedna posiadasz odpowiednia wiedze. Jeśli nie chcesz zdradzac ekretu, to może wybierzesz sie z nami? Sama otworzysz drzwi i nie bedzie potrzeby łamania obietnicy."

Wysłany: Sob 17:05, 31 Mar 2007

Więc jestem Ja, Revan, Kolega Vitalix, Elf Wysoki, Tajemniczy wampir Schea-Z i...? Przedstaw się mroczny elfie. A ty Barmanko idziesz?

Wysłany: Sob 17:08, 31 Mar 2007

Bez mojej pomocy nie przejdziecie przez gory Smile