aaa4
 |
Wysłany:
Pią 11:48, 25 Sie 2017 Temat postu: tata |
|
-Co jutro?
-Jutro rano bedzie nowy krag.
-Nie jest pan wrozka.
-Nie bedziemy sie nad tym zastanawiac, kiedys juz rozmawialismy. Malarz blekitnych kregow ma pewien plan. I jak mowi Vercors-Laury, czuje potrzebe ujawniania swoich mysli. Nie pozwoli, zeby caly tydzien uplynal bez ruchu z jego strony. Zwlaszcza ze prasa pisze juz tylko o nim. A jezeli zechce rysowac tej nocy, to nastepnej nocy musimy sie spodziewac kolejnego zabojstwa, Danglard. Z czwartku na piatek. Tym razem trzeba wzmocnic wszystkie patrole, przynajmniej w piatej, szostej i czternastej dzielnicy.
-Dlaczego? Przeciez morderca nie musi sie spieszyc. Dotad nigdy tego nie robil.
-Ale teraz sytuacja jest inna. Niech pan zrozumie, Danglard - jezeli malarz blekitnych kregow jest zabojca i jezeli znow zacznie rysowac, oznacza to, ze zamierza kogos zabic. Ale wie, ze teraz musi dzialac szybko. |
|